Hedonskate

Minęło już kilka lat od premiery innowacyjnych szyn Oysi. Produkty tej marki stały się bardzo popularne, a jazda na ustawieniu flat zyskała sobie rzesze zwolenników. Opisywany model może znacząco ułatwić i uprzyjemnić przygodę z jazdą agresywną na 8 kółkach.

Zasadniczo, oprócz niestandardowego rozmiaru, największą mocą szyn OYSI jest pozycja kółek. Szyna nie posiada „piesków” które ustawiamy w konkretnej pozycji – środkowe kółka są po prostu umieszczone trochę niżej niż te zewnętrzne. Daje nam to sporo możliwości wyboru rozmiaru kół według własnych potrzeb.

Zestaw 16 dodatkowych podkładek służy do tzw „coping mode” - wkładając podkładki między szyny a osie, łebki tych drugich wystają na zewnątrz. Dzięki temu możemy spokojnie grindować po nienasmarowanych metalowych elementach jak copingi ramp czy w miarę płynnie ślizgać się na cynkowych kątownikach, tak często spotykanych w skateparkach.

Rozstaw środkowych kółek jak i rozmiar samego H-blocka wybaczy wszystko – nawet największy amator nie powinien mieć problemów z grindami na ustawieniu flat. Pierwsze skojarzenie, jakie się nasuwa gdy patrzymy na szyny OYSI, to szyny freestyle z dodatkowymi kółkami zewnętrznymi :)

Niektórzy mogą nawet stwierdzić, iż grindowanie na takich szynach to „oszukiwanie” - łatwość z jaką przychodzą triki jest naprawdę rozleniwiająca. Co prawda Oysi są nieco wyższe od standardowej szyny do jazdy agresywnej, ale przy takiej wielkości groove nie powinno to stwarzać żadnego dyskomfortu.

Podsumowując, szyny Oysi to złoty środek między klasycznym ustawieniem flat, anti-rocker i freestyle. Przy zewnętrznych kółkach 72mm, rolki toczą się na tyle dobrze, że spokojnie możemy ich używać nawet do luźnej jazdy miejskiej, a i tak bezstresowo pogrindujemy. No i możemy jeździć na nich dość komfortowo pomiędzy spotami na streecie, co nawet na klasycznych szynach z ustawieniem flat nie jest takie oczywiste.

Dzięki dobraniu odpowiedniej wielkości kół, nasze rolki mogą być maksymalnie stabilne jak przy ustawieniu antirocker, lub posiadać imponującą zwrotność jak modele do freestyle slalomu. Zupełny nowicjusz doceni łatwość nauki pierwszych grindów, a zaprawiony rolkarz zachwyci się że faktem, iż jego repertuar trików nie zmniejszy się drastycznie po przejściu na 8 kółeczek.

http://www.oysius.com